Sprzysiężeni budząc się świtem | a E D |
Przykrywają palcami oczy | F C E |
By w nich zatrzymać chociaż przez chwilę | a G D |
Nić wysnutą z osnowy nocy | C E F G |
Nić co nieba barwą się mieniąc | C D |
Diratisimę w ścianie kreśli | C D |
Potem dnia zakładają brzemię | h A |
i ruszają w drogę ku szczęściu | C E7 a |
| |
Mija dzień koło się toczy | a C G E |
Marzeniami kładą się cienie | a C D F |
I doradza się każdej nocy | a G E |
I odradza się każdej nocy | a C D F |
Sprzysiężenie górskiego kamienia | C E a |
| |
Sprzysiężeni przyjazne dłonie | a E D |
plotą w węzeł nad ogniem watry | F C E |
i wpatrzeni w gasnący płomień | a G D |
nucą pieśni pachnące wiatrem | C E F G |
Nie rozplotą ni burze ni waśnie | C D |
tego co złączone przez ogień | C D |
Słońce wokół - wciąż jaśniej jaśniej | h A |
Zakwitł kamień dziś górskim głogiem | C E7 a |
| |
A gdy wiatr sprzysiężonym w oczy zawieje | a C G a |
Bliski uśmiech w cień nocy odejdzie | a C G a |
Bukowina opuszcza ramiona | d a |
Bukowina łeb pochyla siwy | d a E |
Czas odpływa a z czasem smutek kona | a C G |
Lecz wspomnienia pozostają żywe | a E a |