To już jest koniec, nie ma już nic | G D e C |
Jesteśmy wolni, możemy iść | G D e C |
To już jest koniec możemy iść | G D e C |
Jesteśmy wolni bo nie ma już nic | G D e C |
| |
Robaczek w swej dziurce jak docent za biurkiem | G D |
I opszczółka na kwiatkach jak kontrol w tramwajach | e C |
Tak dłubie i gmera, napisze, wymyśli | G D |
Obejdzie wokoło, zabrudzi, wyczyści | e C |
| |
I krzaczek przy drodze i brat przy maszynie | G D |
Jak noga w skarpecie, sprzedawca w kantynie | e C |
Kamyczek na polu i strażnik na straży | G D |
Lodówka wciąż ziębi, kuchenka wciąż parzy | e C |
| |
A po co, a po co tak dlubie i dłubie | G D |
A za co, a za co tak myśli i skubie | e C |
A tak się przykłada i mówi z ekranu | G D |
I bredzi latami, wieczorem i rano | e C |
| |
To już jest koniec, nie ma już nic | G D e C |
Jesteśmy wolni, możemy iść | G D e C |
To już jest koniec możemy iść | G D e C |
Jesteśmy wolni bo nie ma już nic | G D e C |