Karmaniola

Ile wściekłości trwoga w was zajadłaE H E E H E
Potrafi ciągle z ludzkiej dobyć mowyE H E A E H E
A wszak Bastylia wcale nie upadłaE H E E H E
I nikt królewskiej nie zażądał głowyE Gis cis A E H E
A wszak Bastylia wcale nie upadłaE H E E H E
I nikt królewskiej nie zażądał głowyE Gis cis A E H E
Lud wszystko zna - jałmużnę post i chłostęE H E E H E
I w wasze oczy spojrzy bez zmrużeniaE H E A E H E
A nikt nie mierzy latarń ludzkim wzrostemE H E E H E
Na szafotach rosną krzyże przebaczeniaE Gis cis A E H E
A nikt nie mierzy latarń ludzkim wzrostemE H E E H E
Na szafotach rosną krzyże przebaczeniaE Gis cis A E H E
Lecz wy widzicie dół kopany w piachuE H E E H E
I sztandar który płynie ponad tronyE H E A E H E
Nienawiść dzieckiem śmiertelnego strachuE H E E H E
A czegóż mają bać się miliony?E Gis cis A E H E
Nienawiść dzieckiem śmiertelnego strachuE H E E H E
A czegóż mają bać się miliony?E Gis cis A E H E
Wszystko się według ich potoczy woliE H E E H E
Choć niejedno jeszcze może się wydarzyćE H E A E H E
Póki co tańczmy w rytmie karmanioliE H E E H E
Nim mały kapral obwoła się Cesarzem!E Gis cis A E H E
Póki co tańczmy w rytmie karmanioliE H E E H E
Nim mały kapral obwoła się Cesarzem!E Gis cis A E H E
Dlatego chcecie stanąć wbrew ich woliE H E E H E
By czas odmierzać w spadających głowachE H E A E H E
By w rozpędzone dźwięki karmanioliE H E E H E
Wszedł marsz przez Alpy armii Suworowa!E Gis cis A E H E
By w rozpędzone dźwięki karmanioliE H E E H E
Wszedł marsz przez Alpy armii Suworowa!E Gis cis A E H E