Buty całkiem przemoczone | d G C a |
na nic się nie zdadzą komu, | d G C A7 |
plecak stary, płaszcz dziurawy, | d G C a |
czas powrotów, czas powrotów; | d G C |
czas powrotów, czas powrotów | d G C |
| |
Takie to lasy i takie drzewa, | F C |
bezdroża, że nie śniło się nikomu. | G C |
Coś we mnie tańczy, coś we mnie śpiewa | F C |
i jeszcze nie chce mi się wracać do domu. | G C |
| |
Resztki chleba na kolację, | d G C a |
smalec z puszki przesolony, | d G C A7 |
mama w mieście czeka z plackiem, | d G C a |
czas powrotów, czas powrotów, | d G C |
czas powrotów, czas powrotów. | d G C |
| |
Takie to lasy i takie drzewa, | F C |
bezdroża, że nie śniło się nikomu. | G C |
Coś we mnie tańczy, coś we mnie śpiewa | F C |
i jeszcze nie chce mi się wracać do domu. | G C |