Życia mniej z każdym oddechem | e D |
Za odpowiedź tylko echo | C H7 |
Więc tu na szczytach o nic nie pytam | C D e |
| |
Ktoś w góry szedł spotkać Boga | e D9 |
A tu świat leży odłogiem | C7 |
Dokoła pusto, | H7 |
tylko chmur lustro | C D9 e |
| |
Ja – jako anioł i Bóg sam - | e D9 C7 |
Oko opacznie puszczam | C7 |
Na niby w niebie macham do siebie | a7 D9 e |
| |
Sam siebie wywracam na nice | e D9 C7 |
W Boga złamane odbicie | C7 |
Z przeciwnej strony duch urojony | a7 D9 e |
| |
Nic nie ma tam ponad nami | e D C |
Ten szczyt zdobyliśmy sami | E7/4 |
I nikt świata ciężaru nie dźwignie za nas | e D C E7/4 |
| |
Tu też was Bóg nie usłyszy | e |
Lepiej zrozumcie tę ciszę | A9 |
I lepiej by go nie było – gdzie jest ta miłość? | C D9 e |
| |
Ta ścieżka jest pusta jak kosmos | e D |
Stromizny rosną i rosną | C H7 |
I gdzieżby tu pomóc miał Bóg? | C D e |
| |
Nie Bóg nam wytycza szlaki | e D9 |
Nie stawia przy drodze znaków | C7 |
Zdać się już lepiej na losy ślepe | H7 C D9 e |
| |
A my życie mamy jedno | e D9 C7 |
Raz tylko trafiamy w sedno | C7 |
Nie sięgaj w przód, prawda jest tu | a7 D9 e |
| |
I nieba nie ma pod Bogiem | e D9 C7 |
Ono i piekło są w tobie | C7 |
Żyj na własną rękę, nie zdjęty lękiem | a7 D9 e |
| |
Nic nie ma tam ponad nami | e D C |
Ten szczyt zdobyliśmy sami | E7/4 |
I nikt świata ciężaru nie dźwignie za nas | e D C E7/4 |
| |
Tu też was Bóg nie usłyszy | e |
Lepiej zrozumcie tę ciszę | A9 |
I lepiej by go nie było – co to za miłość? | C D9 e |